Szef Red Bulla przyznał, że jeśli jakiś kierowca zostanie ukarany już w piątek, przygotowania ekipy do wyścigu stają się zupełnie inne.
Pierre Gasly w Baku został ukarany startem z alei serwisowej po tym jak nie zatrzymał się na ważenie. Kierowca, który przegapi światło ma jeszcze szansę na uniknięcie konsekwencji, jeżeli zespół zadba o to, by bez wykonywania żadnych prac przy samochodzie, wtoczyć go na wagę.Red Bull skupił się jednak na czymś innym, nie naprawiając błędu swojego zawodnika. Sędziowie byli zmuszeni do nałożenia surowej kary.
Christian Horner nie był zadowolony, ale nie podważał specjalnie decyzji. Nie była to pierwsza taka sytuacja w historii F1. Przepis nie jest nowy, ale nie został złamany przez ostatnie trzy lata. Brytyjczyk zaznaczył, że być może kary za nieduże przewinienia z piątku powinny wyglądać inaczej.
"Myślę, że każdy na sobotnim spotkaniu zgodził się z Rossem Brawnem, że kary z piątku znacząco wpływają na resztę weekendu i potrzebują odświeżenia. Myślę, że konsekwencje były zbyt duże. Gdyby był 50 kilogramów za lekki, kara byłaby taka sama."
Wyjaśnienia Hornera pokazują, że była to dość przypadkowa sytuacja, w której kilka osób po prostu zajęło się czymś innym.
"Jasne, że to kierowca widzi światło. Z reguły jest jeszcze przypomnienie. Natomiast my byliśmy skupieni na podwójnym pit stopie. Powiedziano mu w treningach, że ma naciskać aż do wjazdu do alei, który w Baku jest trochę inny. Zarzuciło nim lekko w tej sekcji, nie widział światła, a zespół skupiony był na pierwszym zjeździe z dwóch, który wykonywał Max."
06.05.2019 12:47
0
Takie są niestety przepisy ja uważam że kara była za surowa, ale jak wiemy tak jest w przepisach i sędziowie choćby chcieli to innej dać nie mogli. Przynajmniej Pierre miał trochę zabawy podczas wyścigu- do czasu....
06.05.2019 14:50
0
Z jednej strony racja, z drugiej jednak nie mozna byc troche wciazy i nie mozna miec bolidu troche nie spelniajacego przepisow. Przy braku wazenia, nie mozna stwierdzic czy bolid spelnial przepisy. Oczywiscie mamy XXI wiek kamery itd itp wiec mozna by te przepisy poszerzyc, bo raczej byloby widac, ze ktos wklada podklady kolejowe do bolidy by byl ciezszy przy celowym ominieciu wazenia.
06.05.2019 15:28
0
Na treningu nie mogą zbierać danych nawet z nieprzepisowych bolidów? Czy to tylko na testach jest taki dobrobyt? Chyba że nazywają się "Mercedes" to mogą więcej.
06.05.2019 22:32
0
wg mnie w Piątek wszystko powinno być dozwolone co nie szkodzi innym - waga bolidu - po co to komu w sobotę na kwalifikacje musi być właściwa - nie powinno to mieć znaczenia - uginające się skrzydło - w piątek jest OK - w sobotę ma być regulaminowe. Przyhamowanie kierowcy (które obyło się bez konsekwencji typu stłuczka -kolizja - banda) w piątek OK w soboty kary (nikt nie chce nikogo rozjechać czy uszkodzić sobie auta - wiec uwaga kierowców nie bedzie mniejsza. WG mnie Piątek wolna amerykanka (w granicach rozsądku) bez kar - sobota regulaminowa
07.05.2019 19:55
0
@3 Chyba że nazywają się Vettel to mogą rozpiździć wagę i uniknąć tak dotkliwej kary.....
08.05.2019 20:59
0
@ 4. hubertus. Pomysł innowacyjny. Proszę tylko powiedzieć, gdzie znajdują się granice rozsądku !!!
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się